Prezydent Donald Trump wezwał do współpracy na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie. Amerykański przywódca rozpoczął wizytę w Izraelu.
Na lotnisku w Tel Awiwie powitali go izraelski prezydent Reuwen Riwlin i premier Benjamin Netanjahu. Powiedział on, że Donald Trump jest pierwszym amerykańskim prezydentem, który podczas swej pierwszej podróży odwiedził Izrael. Benjamin Netanjahu oświadczył, że Izrael, który zawarł już traktaty pokojowe z Egiptem i Jordanią, chce rozszerzyć pokój na wszystkich swoich sąsiadów, w tym na Palestyńczyków. Wyraził przekonanie, że wizyta Donalda Trumpa będzie kamieniem milowym na drodze do pojednania i pokoju. Benjamin Netanjahu dodał, że liczy na przyszłą współpracę z amerykańskim prezydentem „na rzecz utrwalenia bezpieczeństwa, dostatku i pokoju. Wierzę, że pod Pańskim przywództwem nasz niezwykły sojusz będzie jeszcze potężniejszy i silniejszy” – powiedział premier Izraela.
Donald Trump oświadczył, że chce utrwalić „nierozerwalny” Sojusz między Stanami Zjednoczonymi a Izraelem. Dodał, że oba państwa powinny teraz współpracować na rzecz Bliskiego Wschodu wolnego od przemocy i terroryzmu. Amerykański prezydent powiedział, że jego spotkania z przywódcami krajów muzułmańskich dają nowe podstawy do nadziei. „Mamy przed sobą rzadką okazję, aby przynieść temu regionowi i jego mieszkańcom bezpieczeństwo, stabilność i pokój, zwalczyć terroryzm i stworzyć przyszłość opartą na współpracy, dobrobycie i pokoju” – powiedział amerykański prezydent. Dodał, że „możemy to jednak osiągnąć tylko pracując razem. Nie ma innej drogi”
Donald Trump przekonywał, że Iran nigdy nie powinien dostać zgody na posiadanie broni jądrowej. Zaznaczył, że głos Stanów Zjednoczonych i Izraela jest w tej sprawie zgodny.
Donald Trump dodał, że Iran ” musi zaprzestać także finansowania, szkolenia i wyposażenia w broń terrorystów i milicji”. Zdaniem amerykańskiego prezydenta musi zakończyć takie działania natychmiast.
To kolejna uwaga skierowana pod adresem Iranu przez Donalda Trumpa podczas jego pierwszej podróży zagranicznej. Wcześniej w Arabii Saudyjskiej prezydent oskarżył Iran o dolewanie oliwy do ognia „pożarów sekciarskiego konfliktu i terroru” i wezwał do międzynarodowej izolacji tego państwa. Według komentatorów krytykując Iran, Donald Trump może liczyć w Izraelu na przychylny odbiór. Islamska republika jest bowiem uważana w tym kraju za największego wroga.
Donald Trump przekazał mieszkańcom Izraela „najserdeczniejsze pozdrowienia” od mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Z Tel Awiwu prezydent odleciał śmigłowcem do Jerozolimy.
IAR/BBC/Siekaj/to/