Będą dodatkowe dni wolne w okolicach 1 listopada 2020 r.? Nad takim rozwiązaniem zastanawia się rząd. Wszystko dlatego, by w czasie trwającej pandemii koronawirusa i coraz trudniejszej sytuacji w Polsce, uniknąć tłoczenia się ludzi na cmentarzach przy okazji Wszystkich Świętych. Przyznanie dodatkowego dnia wolnego dałoby możliwość, by rozłożyć wizyty np. na cały weekend i dodatkowy dzień wolny w piątek lub poniedziałek. Stanowisko w sprawie zajął rzecznik resortu zdrowia.
O rozważanych planach wprowadzenia dodatkowego wolnego w okolicach 1 listopada 2020 r. poinformował Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego. O wolnym przy okazji Wszystkich Świętych mówił na antenie Polsat News. Stwierdził, że rządowy zespół zarządzania kryzysowego pracuje nad rozwiązaniami, o których na razie nie można jeszcze dokładniej mówić, ale dotyczą one dnie wolnych wokół Wszystkich Świętych. Przypomnijmy, że w tym roku święto przypada w niedzielę, a więc zgodnie z przepisami nie należy się za nie dodatkowy dzień wolny od pracy.
Tyle że w związku ze stale pogarszającą się sytuacją epidemiczną w Polsce, rozważane są różne działania, które pozwoliłby spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa. Zahamowaniu epidemii na pewno nie sprzyjają wszelkie święta i skupiska ludzi np. przy okazji 1 listopada na cmentarzach.
Kiedy więc rząd mógłby wprowadzić dodatkowy dzień wolny wokół 1 listopada? Zdaje się, że możliwości są dwie – pierwsza, to przyznanie wolnego piątku, 30 października, a druga – wolnego poniedziałku, 2 listopada. Przyjęcie którejkolwiek z nich będzie oznaczało przedłużony weekend. Na razie przedstawiciele rządu, w tym jego rzecznik – rekomendują rozłożenie wizyt na cmentarzach przy okazji Wszystkich Świętych na kilka dni. To stanowisko popiera także Jan Bondar.
– W tej chwili nie ma inicjatyw, aby odwoływać Wszystkich Świętych. Apelujemy natomiast, żeby w miarę możliwości Wszystkich Świętych urządzić sobie troszkę wcześniej albo troszkę później. Żeby odwiedzić groby bliskich w trochę innym terminie, żeby się nie tłoczyć – mówił rzecznik GIS w Polsat News.
– Ostrożnie podchodziłbym do zwiększania liczby dni wolnych przed Wszystkimi Świętymi – odniósł się do sprawy dodatkowego wolnego w listopadzie Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Wytłumaczył, że dodatkowe dni wolne i przedłużone weekendy są zwykle zachętą do wyjazdów, których ze względu na epidemię należy unikać. To, iż Wszystkich Świętych wypada w niedzielę w tym roku ma posłużyć mniejszej liczbie weekendowych i świątecznych wyjazdów.
Tymczasem od wprowadzenia w całej Polsce strefy żółtej, przewijają się dyskusje na temat ewentualnego zamknięcia cmentarzy na 1 listopada. W Poznaniu samorząd nie wyda takiej decyzji, a i na szczeblu centralnym wydaje się ona mało prawdopodobna. Na antenie radia RMF FM mówił o tym we wtorek, 13 października, wicepremier Piotr Gliński.
– Celebrowanie Wszystkich Świętych w takiej formie, jak w ubiegłych latach może być obecnie niebezpieczne. Zdecydowanie zalecałbym rozłożyć święto na kilka dni – komentuje dla „Głosu” dr Tomasz Ozorowski, były prezes Stowarzyszenia Epidemiologii Szpitalnej i mikrobiolog. Precyzuje jednak, że bardziej obawia się nie samej wizyty na cmentarzu, która w myśl obecnych regulacji musi się odbywać w maseczkach i jest aktywnością na otwartej przestrzeni.
– Bardziej obawiam się spotkań rodzinnych nad grobem czy po wizycie na cmentarzu. To naturalne, że przy takich okazjach zjeżdżają się członkowie rodzin z różnych części kraju. Późniejsze spotkania były to tej pory także nieodzowną częścią Wszystkich Świętych. Społeczeństwo będzie więc migrowało i – co oczywiste – dojdzie do transmisji wirusa – uważa epidemiolog.
I dodaje: – Także na cmentarzu dochodzi do interakcji, w których same maski i otwarta przestrzeń nie są wystarczającym zabezpieczeniem. Mam na myśli wszelkie uściski, przytulania, serdeczne powitania. W tym roku powinniśmy się od takich gestów wyjątkowo powstrzymać.
aip