W Stanach Zjednoczonych i w innych państwach wzrosła liczba osób chorujących na cukrzycę. Do 2030 roku z cukrzycą typu 2. może zmagać się już o 79 miliony ludzi więcej niż obecnie– alarmują lekarze.
Będą oni potrzebować insuliny a jeżeli nie zostanie zwiększona jej produkcja to jedynie połowa pacjentów będzie miała zapewniony dostęp do tego lekarstwa. Przewiduje się, że największy niedobór insuliny odczują chorzy na cukrzycę w Afryce, Azji i Oceanii. Insulina konieczna jest do leczenia cukrzycy typu 1. ale coraz częściej stosowana jest także u pacjentów z cukrzycą typu 2. Lekarze przewidują, że na całym świecie z 406 milionów ludzi chorujących obecnie na cukrzycę liczba ta wrośnie do 2030 roku do 511 milionów. Stany Zjednoczone są na trzecim miejscu krajów, gdzie jest najwięcej zachorowań na cukrzycę. Do 2030 będzie tu ich już 32 miliony.
BK