Do 160 wzrosła liczba ofiar lawin śnieżnych w Himalajach. Kataklizm dotknął zarówno Pakistanu, Afganistanu, jak i spornego terenu Kaszmiru. Powodem tragedii są nadspodziewanie obfite opady śniegu.
Ratownicy w Pakistanie i Afganistanie walczą z czasem, aby dotrzeć do poszkodowanych w górskich, trudno dostępnych terenach. Dzisiaj spod zniszczonych przez lawiny domów wyciągnięto ciała kolejnych 21 ofiar. Ratownicy dotarli też do 12-letniej dziewczyny, która przeżyła, mimo iż pod śniegiem spędziła 18 godzin. Lawiny spowodowały odcięcie od świata wielu miejscowości. Aby ewakuować rannych, w wielu miejscach trzeba używać śmigłowców.
Najgorsza sytuacja panuje w regionie Kaszmiru, spornym terenie, do którego prawo roszczą sobie zarówno Indie, jak i Pakistan. Miejscowe pakistańskie władze szacują, że od niedzieli w lawinach w tym rejonie zginęło 76 osób. Zabici są także w pakistańskich prowincjach Beludżystan i Pendżab.
Powoli wraca do normy sytuacja w sąsiednim Afganistanie. Tam opady śniegu doprowadziły do powodzi i osunięć ziemi. Od soboty zginęło 39 osób, a zniszczonych zostało około 300 domów.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/#Wojciech Cegielski/BBC/RTR/AP/em/wk