Miasto Detroit zgodziło się zapłacić ok. 60 tys. dolarów w ramach ugody z właścicielami trzech psów, które zabito podczas policyjnego nalotu.
Nikita Smith i Kevin Thomas twierdzą, że ich prawa obywatelskie zostały naruszone, gdy w trakcie nalotu w 2015 roku zastrzelono ich psy. Jesienią ubiegłego roku właściciele psów odnieśli ważne zwycięstwo w sądzie apelacyjnym, który uznał, że mają prawo do uczciwego procesu.
Sąd podkreślił, że policjanci nie mają prawa „z miejsca zabijać każdego nielicencjonowanego psa”, tak samo jak nie mogą niszczyć od razu nielegalnych aut.
Policja argumentowała, że psy były agresywne.
(dr)