Detroit to najbiedniejsze spośród wszystkich dużych miast w Stanach Zjednoczonych, wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Census Bureau.
Na terenie „Motown” aż 39,3% mieszkańców żyje poniżej granicy ubóstwa. To nieco więcej niż w Cleveland (39,2%) i dużo więcej niż w innych dużych miastach, takich jak Fresno (30,5%), Memphis (29,9%) czy Milwaukee (29%). Detroit nie wypada jednak najgorzej w wewnętrznym rankingu, dotyczącym tylko miast w Michigan – jeszcze wyższy poziom ubóstwa odnotowano we Flint, gdzie poniżej jego granicy egzystuje 40,1% populacji.
Ogólnie na terenie stanu poziom ubóstwa spadł z 17% w 2013 roku do 16,2% w roku ubiegłym. Wciąż jest jednak wyższy niż 15,5%, ile wynosi średnia krajowa.
(dr)