Gubernator Ron DeSantis zniósł w piątek wszystkie ograniczenia dotyczące restauracji i innych firm na Florydzie, chcąc ponownie otworzyć gospodarkę stanu pomimo rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Ogłoszenie gubernatora w piątek pozwoliłoby restauracjom w całym stanie na natychmiastowe ponowne otwarcie z pełną wydajnością – i zabroniłoby miastom i hrabstwom ograniczać restauracji, chyba że mogą uzasadnić zamknięcie ze względów ekonomicznych lub zdrowotnych.
Nie jest jasne, jak posunięcie to wpłynie na hrabstwa Broward i Miami-Dade, które weszły w fazę 2 ponownego otwarcia na początku tego miesiąca.
Posunięcie republikańskiego gubernatora z pewnością ożywi debatę w stanie o kluczowym znaczeniu politycznym, w którym pandemia przeplata się z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. DeSantis jest głównym sojusznikiem prezydenta Donalda Trumpa.
DeSantis podjął działania, gdy przyznał, że pandemia jest daleka od zakończenia.
Floryda od dawna jest hotspotem COVID-19, z prawie 700 000 osób zarażonych wirusem od czasu wybuchu pandemii w marcu.
Odkąd liczba zachorowań w tym stanie osiągnęła szczyt w lipcu, liczba nowych infekcji stale spada.
Wybuch pandemii zmusił gubernatora do zamknięcia barów i klubów nocnych oraz ograniczenia restauracji do posiłków na wynos przez miesiące.
Zamknięcia zrujnowały gospodarkę, pozostawiając setki tysięcy mieszkańców Florydy bez pracy.
Od tego czasu DeSantis powoli otwiera ponownie stan dla biznesu, pozwalając restauracjom i barom na ponowne otwarcie, nawet gdy wirus nadal się rozprzestrzenia.
Floryda dodała 2847 potwierdzonych przypadków koronawirusa w piątek, podnosząc ogólną liczbę od 1 marca do 695887. Stan ogłosił również 120 nowych zgonów, zwiększając ich liczbę do 14038. Liczba hospitalizacji spadła o 34 do 2137 osób.
JK