Około stu kobiet i mężczyzn przemaszerowało wczoraj topless ulicami Nowego Jorku. Demonstracja była wyrazem poparcia dla dwóch kobiet, które z pomalowanymi piersiami fotografują się z turystami na Times Square.
Parady na rzecz prawa kobiet do odkrywania piersi odbywały się wczoraj na całym świecie. Nowojorska manifestacja przeszła ulicami Manhattanu od Columbus Circle do Bryant Park. „Kobiety powinny mieć prawo do odkrywania piersi tak jak mężczyźni. Protesty w sprawie topless są głupie. To jest kwestia równouprawnienia. Piersi nie są seksualne” – mówiły uczestniczki demonstracji.
Nowojorska parada topless zbiegła się w czasie z protestami przeciwko dwóm młodym kobietom, które stały się atrakcją turystyczną na Times Square. Ubrane są w skąpą bieliznę, mają pióra na głowie a piersi malują farbami w amerykańskie barwy narodowe. Ponieważ pokazywanie się topless jest w Nowym Jorku legalne władze miasta nie mogą ich usunąć z placu. Jeden z senatorów zapowiedział złożenie w stanowym parlamencie ustawy zakazującej pokazywanie się topless zarówno kobietom jak i mężczyznom w miejscach publicznych z wyjątkiem plaż.
/ IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/kry