„Manifa to święto demokracji”, Demokracja bez kobiet, to połowa demokracji” czy „Moje ciało – moje prawa” – to tylko przykłady niektórych haseł z transparentów, które mieli ze sobą uczestnicy tegorocznej Trójmiejskiej Manify zorganizowanej z okazji zbliżającego się dnia 8 marca.
Tym razem mottem jej uczestników było hasło „Solidarność kobiet, ponieważ jest 2016”. W sobotę na Placu Solidarności w Gdańsku zgromadziło się, zdaniem organizatorów, około 300 osób. Manifa miała charakter happeningu. Magdalena Doborzyńska, przewodnicząca tegorocznej Manify i członkini partii Razem mówi: – Głównym naszym założeniem jest walka o równość kobiet i mężczyzn. W tym roku naszym hasłem jest solidarność, ponieważ jest 2016. To nawiązanie do słów kanadyjskiego premiera Justina Trudeau, który zapytany o to, dlaczego w swoim rządzie ma parytety, odpowiedział, że to dlatego, bo mamy rok 2015. Zgromadzeni na wiecu upominali się m.in. o związkach partnerskich dla wszystkich, równości wszystkich grup społecznych, możliwości zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci, swobodny dostęp do antykoncepcji i aborcji czy skuteczne ściganie przestępów alimentacyjnych. Na godz. 17.30 swoją kontrmanifestację przewidzieli przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej. Miejscem ich spotkania ma być Zielony Most w Gdańsku.
Monika Jankowska (aip), foto Karolina Misztal