Koalicja „Mam prawo” sprzeciwia się zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. W związku z tym zorganizowała w czwartek w Sejmie debatę o antykoncepcji i przerywaniu ciąży.
Od kilku tygodni polską opinię publiczną ponownie rozgrzał temat aborcji. Ze strony środowisk prawicowych pojawiły się pomysły zerwania z kompromisem aborcyjnym z 1993 roku, zmierzające do całkowitego zakazu aborcji. Sprzeciwiają się temu środowiska lewicowe. Na różne sposoby manifestują swój sprzeciw. Jednym z jego przejawów była czwartkowa konferencja prasowa w Sejmie pt. „Dziś antykoncepcja awaryjna i prawo przerwania ciąży – jutro prezerwatywa”.
– Szacuje się, że rocznie w Polsce przeprowadza się od 80 do 200 tys. aborcji. Liczby te mogą poszybować w górę na skutek zmian prawnych szykowanych przez rząd – alarmowali eksperci podczas debaty. Ich zdaniem nowe przepisy mogą zaszkodzić głównie kobietom. Prof. Monika Płatek zapewniała, że jeżeli zostaną wprowadzone te rozwiązania zniknie także fundamentalne prawo człowieka do godności zagwarantowane w konstytucji.
W trakcie dyskusji podkreślano również wartość tzw. „pigułki dzień po” i edukacji seksualnej w ogóle. Doktor Grzegorz Południewski zapewniał, że dostępność środków antykoncepcji awaryjnej daje szansę młodym dziewczynom, jeśli odbyły niezabezpieczony stosunek, niedopuszczenia do zajścia w ciążę.
Wśród uczestników panelu eksperckiego znaleźli, m.in. się prof. dr hab. n. med. Romuald Dębski, , Uniwersytet Warszawski, dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog i położnik i Draginja Nadażdin, Dyrektorka Amnesty International Polska.
Zmiany przepisów antyaborcyjnych domaga się przede wszystkim Fundacja Pro – prawo do życia. Chce całkowitego zakazania aborcji. Podpisy pod obywatelskim projektem ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne zbiera od 2011 roku. Do chwili obecnej zebrano ich ponad 1,5 miliona. W najbliższym czasie projekt obywatelski ma trafić do Sejmu. Jeżeli tak się stanie to odbędzie debata, podczas której posłowie będą dyskutować nad zamianą aktualnych przepisów.
Obecnie ciążę można przerwać w trzech wypadkach: jeżeli zagrożone jest życie lub zdrowie matki, w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu i gdy ciąża pochodzi z czynu zabronionego (np. gwałtu).
Damian Witek (AIP)