Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie ma informacji, że wśród ofiar zamachów na Sri Lance są Polacy. Według najnowszych informacji w serii niedzielnych zamachów zginęło 310 osób. Zdaniem lankijskich władz za ataki odpowiedzialna jest grupa radykalnych islamistów.
Jak podkreślił w TVPinfo wiceminister MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk – te zamachy przypominają nam o ogromnym problemie, o ogromnej skali prześladowań chrześcijan na całym świecie. Tutaj w tak dramatycznej formie uświadamia nam to zjawisko, które ma dużo szerszy charakter – dodał wiceminister.
Dziś w na Sri Lance obowiązuje żałoba narodowa. Rozpoczęły się pogrzeby ofiar. Tymczasem lankijskie władze prowadzą śledztwo mające ustalić, czy grupie radykalnych islamistów pomagały międzynarodowe organizacje terrorystyczne.
Policja poinformowała o zatrzymaniu 40 osób. Pośród nich jest jeden obywatel Syrii.
***
Wiceminister obrony Sri Lanki twierdzi, że zamachy na Sri Lance były odpowiedzią na marcowe ataki na meczety w Christchurch w Nowej Zelandii.
W Niedzielę Wielkanocną w atakach na kościoły i hotele w lankijskim mieście Kolombo zginęło 310 osób. Wiceminister obrony Ruwan Wijewardene mówił w parlamencie Sri Lanki, że z wstępnego dochodzenia wynika, iż przyczyną ataku w Sri Lance była zemsta za atak na meczet w Christchurch, w których zginęło 50 osób. Dodał, że ataki przeprowadziły dwie miejscowe grupy terrorystyczne.
Dziś na Sri Lance obowiązuje żałoba narodowa. Władze próbują ustalić czy grupie radykalnych islamistów pomagały także międzynarodowe organizacje terrorystyczne. Policja poinformowała o zatrzymaniu 40 osób, w tym obywatela Syrii.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/AFP/Reuters/to/sk
IAR/wcześ/tvpinfo/sp/zr /gaj