Czoło fali ze ściekami zrzucanymi do Wisły w Warszawie dotarło dziś do Bałtyku – poinformowały Wody Polskie. Nieczystości wpływają do rzeki od soboty z powodu kolejnej awarii systemu przesyłającego ścieki do oczyszczalni „Czajka”.
Stan Wisły na terenie województwa mazowieckiego bada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak informuje rzecznik inspektoratu Milena Nowakowska do dziś do Wisły wpłynęło ponad milion 800 tysięcy metrów sześciennych ścieków, a przybliżona ilość nieczystości, które trafiają do rzeki na sekundę to około 2,5 metra sześciennego.
Stan Wisły aż do ujścia obserwują pracownicy przedsiębiorstwa Wody Polskie. Sergiusz Kieruzel z Wód Polskich podkreśla, że zanieczyszczenia są widoczne i tworzą się zastoiska. „Są miejsca, w których nie czuć przykrego zapachu i nie widać zanieczyszczeń, natomiast czasami wiele kilometrów od Warszawy widać brązowe burzyny i widać, że tam odkładają się te ścieki” – mówił rzecznik Wód Polskich.
Dochodzenie w sprawie tegorocznej awarii prowadzi prokuratura regionalna w Warszawie. W ubiegłym roku w sierpniu także doszło do awarii stołecznej oczyszczalni „Czajka”, podczas której zrzucane były ścieki do Wisły. W tej sprawie również toczy się prokuratorskie śledztwo.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Krać/w dw