Mężczyźnie ze stanu Massachusetts, któremu postawiono zarzuty w związku z zabójstwem 17-latka, pozwolono na pozostanie w USA, mimo że w bazie danych bostońskiej policji widnieje jako członek gangu MS-13.
Z dokumentów sądowych wynika, że Henri Salvador Gutierrez został wypuszczony na wolność przez sąd imigracyjny 22 czerwca. Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych chciał, aby 19-latek został deportowany.
Gutierrez miał wraz z pięcioma innymi osobami zabić Hersona Rivasa w lipcu w Lynn. Jego sprawa wpisuje się w debatę na temat baz danych. Zdaniem organizacji ACLU wielu młodych ludzi z Ameryki Środkowej jest błędnie branych za członków gangu MS-13 i deportowanych do swoich krajów.
Gutierrez nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
(jj)