Prokuratura w Częstochowie postawiła kolejny zarzut Michałowi S., lekarzowi ortopedzie, pracującemu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Parkitce. Lekarz już wcześniej był podejrzany o gwałt na pacjentce, teraz zgłosiła się do śledczych kolejna pokrzywdzona kobieta.
Michał S., chirurg ortopeda, który pracował w przychodni Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na Parkitce usłyszał kolejny zarzut. Lekarz już wcześniej został zatrzymany w związku z gwałtem, którego dopuścił się na pacjentce we wrześniu 2018 roku. Teraz na policję zgłosiła się kolejna kobieta, która twierdzi, że została wykorzystana seksualnie przez Michala S.
– Kobieta, która się do nas zgłosiła, twierdzi, że została wykorzystana w 2015 roku podczas wizyty – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury. – Pacjentka została zgodnie z procedurami przesłuchana w obecności sędziego, prokuratura i biegłego psychologa. W jego opinii złożone zeznania są wiarygodne i spójne. Przesłuchany w tej sprawie Michał S. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, których z powodu charakteru sprawy nie możemy ujawnić. Mężczyźnie został postawiony zarzut doprowadzenia przemocą do innych czynności seksualnych – dodaje prokurator Tomasz Ozimek.
Michał S. obecnie przebywa w areszcie. Trafił do niego po postawieniu mu zarzutu zgwałcenia jednej z pacjentek. Z ustaleń prokuratury wynika, że do gwałtu miało dojść podczas wizyty młodej kobiety w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Parkitce. Została przyjęta przez chirurga ortopedę, który według relacji pokrzywdzonej, miał dokonać przestępstwa na tle seksualnym. 30 września stawiła się na komisariacie i oświadczyła, że została wykorzystana przez jednego z lekarzy tej placówki. Prokuratura wszczęła śledztwo, dotyczące przestępstwa o charakterze seksualnym na szkodę pacjentki Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
– Zgodnie z procedurą w tego typu sprawach, kobieta została przesłuchana przez sąd w obecności biegłego z zakresu psychologii. Prokurator po przeanalizowaniu innych dowodów uznał, że jest uzasadnione podejrzenie popełnienie przestępstwa zgwałcenia – mówił wówczas Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury. Chirurga zatrzymano 3 października. Prokuratura w oparciu o zeznania kobiety, a także inny materiał dowodowy, postawiła mężczyźnie zarzut zgwałcenia kobiety. Podejrzany nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, których treści prokuratura nie chce ujawniać.
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd opierając się na materiale dowodowym i biorąc pod uwagę surową karę, jaką zagrożone jest to przestępstwo, zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Pełnomocnik lekarza złożył zażalenie na postanowienie o areszcie, ale sąd je odrzucił i utrzymał wcześniejszą decyzję. Prokuratura prosi o kontakt wszystkie kobiety, które mogą być pokrzywdzone w tej sprawie.
aip