Czarnoskórzy studenci Harvarda postanowili w tym roku zorganizować własną ceremonię rozdania dyplomów, aby docenić uczniów i pracowników uczelni, którzy według nich są pomijani przez władze szkoły.
Do wzięcia udziału w ceremonii, która odbędzie się 23 maja – na dwa dni przed tradycyjną, zarejestrowało się już przeszło 700 studentów.
– Chcemy dać głos tym, którzy na Harvardzie go nie mają. Wielu studentów identyfikuje się z diasporą afrykańską, ale niekoniecznie czuje się częścią większej społeczności. Odnoszą wrażenie, że o ich historiach się nie mówi – powiedział Michael Huggins, prezydent Harvard Black Graduate Student Alliance.
Uczelnia w Cambridge w stanie Massachusetts dołącza tym samym do rosnącej liczby uniwersytetów, które organizują podobne ceremonie dla studentów o różnym pochodzeniu etnicznym. Niektóre robią to od lat – np. kalifornijski Uniwersytet Stanforda czy Uniwersytet Marshalla w Wirginii Zachodniej.
W trakcie uroczystości czarnoskórzy uczniowie Harvarda otrzymają specjalną szarfę wykonaną z tradycyjnego afrykańskiego materiału, która ma symbolizować ich wspólne pochodzenie. Później założą ją na oficjalną ceremonię z udziałem wszystkich studentów.
Część kadry naukowej potwierdziła swoją obecność na planowanej na 23 maja ceremonii. Rzecznik Harvarda odmówił komentarza w tej sprawie.
(jj)