35 osób zostało rannych w wyniku uderzenia pioruna na boisku piłkarskim w zachodnich Niemczech – trzy z nich ciężko. To głównie dzieci w wieku 9-11 lat oraz sędzia.
Do zdarzenia doszło tuż po zakończeniu spotkania. Obserwatorzy zdarzenia podkreślają, że nic nie wskazywało na uderzenie pioruna. Na niebie nie było chmur burzowych, nie padał też deszcz. Na miejsce przyleciał śmigłowiec pogotowia ratunkowego, rannych przetransportowano do szpitala.
Dziś w ciągu dnia piorun trafił też grupę dzieci ukrywających się pod drzewem w paryskim parku Monceau. Rannych zostało 11 osób.
TS/ (IAR)/focus.de/to/magos