W Polsce mamy największą od lat recesję, ale mimo to posłowie postanowili uchwalić sobie oraz wszystkim sprawującym eksponowane funkcje polityczne podwyżki. Obywatele musieli więc przypomnieć politykom, że czas kryzysu i walki z pandemią nie jest najlepszym momentem na podniesienie sobie pensji.
Ustawa pod wpływem powszechnej krytyki, na razie została przez senat odrzucona, ale mimo wszystko może wejść w życie ponownymi głosami sejmu. Co jednak ciekawe, nawet po podwyżkach posłowie nie zarabialiby tyle, ile władze Warszawy, które w ubiegłym roku zainkasowały za swoją pracę setki tysięcy złotych.
Ile zarabia się w stołecznym ratuszu?