18.8 C
Chicago
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Cud techniki piątej generacji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

F-35 to myśliwiec piątej generacji, uznany za cud techniki, który potrafi startować z dowolnego miejsca i reagować szybciej niż śmigłowiec.

W specjalnym hangarze w południowej części Florydy leje tak intensywny deszcz i wieją tak silne wiatry, że nie zobaczysz takiego żywiołu nawet w najbardziej przerażających horrorach. Ale nie kręci się tam żadnego filmu, tylko poddaje się morderczym testom najnowocześniejszy samolot bojowy świata, F-35, który wreszcie wkracza do służby. Na początek dostaną go amerykańscy wojskowi, z czasem kraje współpracujące z Ameryką, jak Wielka Brytania, Kanada, Australia, Dania i inne. – Maszyna musi być sprawna w każdych warunkach klimatycznych, od największych tropików po znane mi na własnej skórze surowe kanadyjskie zimy – mówi mi Billee Flynn, jeden z pilotów testujących osiągi i możliwości samolotu piątej generacji. To najbardziej wyczekiwany myśliwiec i być może ostatni, jaki zostanie wypuszczony na rynek, bo specjaliści przekonują już od dłuższego czasu, że kolejnych samolotów do powietrznych walk raczej nie będzie, zastąpią je drony. Ale na razie nadchodzi era maszyny piątej generacji, nadchodzi czas F-35. Na prace badawcze nad tą maszyną poszły dziesiątki miliardów dolarów, żaden samolot nie może się pod tym względem równać z F-35. Ale też żadna dotychczasowa maszyna nie była tak naszpikowana nowoczesną elektroniką, nie użyto do jej budowy tak drogich i nowoczesnych materiałów, które miały między innymi zapewnić jej „niewidzialność”. Osiągnięcie tego ostatniego celu było marzeniem konstruktorów i inżynierów samolotów od bardzo dawna. Jeśli powiemy tylko, że operatorzy radarów odczytają na swoich ekranach zbliżający się obiekt wielkości piłki do golfa, a w rzeczywistości będzie to F-35, to można powiedzieć, że „niewidzialność” osiągnięto w nieosiągalnym do tej pory stopniu. Co prawda ostateczny test przyjdzie na polu walki, bo nigdy nie ma pewności, jak precyzyjnymi radarami dysponuje przeciwnik, ale producenci F-35 są przekonani, że tak sprawnej, groźnej i niezawodnej maszyny jeszcze nie było. Miały to częściowo potwierdzić dziesiątki tysięcy wylatanych godzin przez testowane maszyny, by wykluczyć możliwość usterki. Tych ostatnich nie brakowało, bo ten niecodzienny samolot dostał system komputerowy o 24 milionach linii kodu. Komputery są oczami i uszami pilota tej maszyny, wspomniany już Flynn mówi, że czuję się w kokpicie F-35 jak bohater „Gwiezdnych Wojen”. Nie da się ukryć, że samolot powstawał w ogromnych bólach, opóźnienia sięgają czterech lat, ale to ponoć „grzech” każdej nowej maszyny, która wchodzi na rynek. Dotyczy to zarówno samolotów pasażerskich, jak i wojskowych. Zaskakiwały nie tylko opóźnienia, ale także informacje o cenie F-35, około 100 milionów dolarów za sztukę. Przedstawiciele producenta, koncernu Lockheed Martin, twierdzą jednak, że w miarę jak przybywać będzie klientów, w miarę jak na rynku pojawi się coraz więcej F-35, ich cena będzie malała. Do roku 2019 jeden F-35 ma kosztować mniej niż 8 milionów dolarów, w następnych latach cena ma sukcesywnie maleć. Na razie lata 150 samolotów, rok później w eksploatacji będzie ich o pół setki więcej, by w roku 2020 dojść do 650 eksploatowanych samolotów. F-35 będzie wytwarzany w trzech wersjach, najbardziej zaawansowana to ta pozwalająca na pionowy start i lądowanie (VTOL). Te maszyny będą też najdroższe. Ale taka maszyna jest bezcenna na współczesnym polu walki, bo nie potrzebuje pasa startowego, bez problemów wzbije się w powietrze z niewielkiego nawet okrętu. Dzięki tym zaletom te samoloty mogą szybciej wspierać piechotę niż śmigłowce. Najważniejszą zaletą F-35, poza pionowym startem, będzie to, iż jest on niewidzialny dla radarów i bardzo szybki. Flynn, który oblatuje F-35, nie może się nachwalić tej maszyny. Jego ojciec też był pilotem odrzutowców, ale w latach 50. i tym samym latał samolotami uznawanymi dziś za bardzo przestarzałe. – Ich miejsce jest teraz w muzeach lotnictwa, F-35 przebija swoimi możliwościami wszystko, co do tej pory stworzyła technika lotnicza. Próbne loty F-35 wciąż trwają, zdaniem producenta ukończono juz 73 proc. lotów próbnych i kontrolnych. Kończą się próby celności i uzbrojenia samolotu. Ten rok, zdaniem producenta, ma być przełomowy. Pierwszy F-35 ma powstać w zakładach FACHO we Włoszech, rusza szkolenie pilotów w bazie Luk, pierwsze samoloty tego typu pojawią się w bazie Hill i pierwsze F-35A mają trafić do Norwegii. Dla wielu sprzymierzonych ze Stanami Zjednoczonymi państw przez najbliższe dekady F-35 będzie podstawą ich bezpieczeństwa. Być może najgorsze ta konstrukcja ma już za sobą. Nie wiadomo jednak, jakie niespodzianki czekają jeszcze konstruktorów i producenta podczas kolejnych testów i prób. Pewne jest jedno, że samolot w końcu jest, ćwiczy, integruje swoje systemy i czeka na wejście do służby. Gdyby oceniać F-35 tylko pod względem wyglądu, „estetyki”, jeśli można takiego terminu użyć w przypadku samolotu, to na pewno ustępuje on „ładniejszemu” swojemu poprzednikowi F-22 raptor. Ale w przypadku takich samolotów nie o wygląd przecież chodzi, tylko o niezawodność na polu walki i skuteczność. A te ostatnie mają w przypadku F-35 bić na głowę wszystko, co do tej pory lata nad naszymi głowami.

, foto Wikipedia Cammons

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520