Sprawca zamachu w Nicei planował swój atak już od dawna. Takiego zdania jest prokurator Paryża Francois Molins, który przedstawił kolejne nowe informacje uzyskane w trakcie dochodzenia.
Do tej pory władze oficjalnie twierdziły, że zabójca uległ radykalizacji swoich poglądów pod wpływem dżihadu bardzo niedawno, najprawdopodobniej na początku lipca. Tymczasem Prokurator Paryża Francois Molin stwierdził, że w wyniku analizy dostępnych materiałów zarejestrowanych w telefonie komórkowym można przypuszczać, iż terrorysta znacznie wcześniej interesował się wielkimi skupiskami ludzkimi w Nicei i w okolicach. Między innymi pokazami ogni sztucznych z okazji 14 lipca w ubiegłym roku, a także innymi imprezami masowymi, w tym strefą kibica w trakcie odbywających się na przełomie czerwca i lipca meczów w ramach EURO 2016. W Nicei grały między innymi Polska z Irlandią Północną. Jego zainteresowanie wzbudzały także narkotyki stosowane przez dżihadystów przed atakami terrorystycznymi. Prokurator stwierdził, że zabójca korzystał z pomocy wspólników. Czterech mężczyzn i kobieta są przesłuchiwani w stolicy.
TS/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/mcm/moc, Fot. Twitter