Mężczyzna, który przyznał się do zabicia żony, został skazany na 27 do 40 lat więzienia. Szczątki kobiety, z których część była zatopiona w cemencie, znaleziono w domu w okolicach Detroit.
30-letni Gregory McQueen z Detroit usłyszał wyrok we wtorek. Mężczyzna przyznał się do zarzutów morderstwa drugiego stopnia i okaleczenia. Przed sądem przeprosił, stwierdzając, że nie działał umyślnie.
Ludzkie kości znaleziono w sierpniu 2018 roku w domu w Ecorse. We wrześniu policjanci znaleźli duże bloki cementu, w których zatopione były szczątki 28-letniej Alishy McQueen.
W marcu 2018 r. zgłoszono zaginięcie kobiety. Według prokuratury w chwili zgłoszenia 28-latka i jej partner żyli osobno.
(dr)