Ława przysięgłych w Miami uniewinniła mężczyznę, którego oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci po tym, jak jego 6-letni syn udławił się lizakiem.
Ławnicy uznali, że śmierć syna Jermaine’a Marcella Levy’ego stanowiła nieszczęśliwy wypadek. Jak stwierdzono, nie był to wynik nieostrożności ze strony ojca.
Adam Saper z prokuratury w Miami nadmienił, że nie można w tej sytuacji oskarżyć nikogo o przestępstwo. Chłopiec zmarł w Dzień Ojca w 2018 roku. Levy próbował go reanimować, ale bez skutku.
W raporcie z aresztowania stwierdzono, że 20-letni dzisiaj Levy był bezdomny i nie mógł nakarmić dziecka mlekiem w proszku, dlatego dał mu lizaka. Wcześniej mężczyzna uderzył w twarz matkę chłopca i go porwał. Zaznaczono, że Levy nigdy przedtem nie opiekował się synem.
(łd)