Chińskie bombowce nad Cieśniną Koreańską. Osiem maszyn znalazło się dziś w bliskiej odległości od japońskich wysp. Spowodowało to reakcję Korei Południowej i Japonii.
Chińskie samoloty zwiadowcze i bombowce wykonywały dziś manewry u wejścia do Cieśniny Koreańskiej, w pobliżu należących do Japonii wysp Oki. Japońskie ministerstwo obrony podało, że maszyny nie naruszyły przestrzeni powietrznej tego kraju, jednak po wykryciu chińskich samolotów poderwano japońskie myśliwce obrony powietrznej. W ślad za tym południowokoreańskie MON zadecydowało o wysłaniu w ten region dziesięciu własnych myśliwców. Jak poinformowano, południowokoreańscy piloci wysłali sygnały ostrzegawcze. Pod koniec grudnia chiński lotniskowiec Liaoning przepłynął w pobliżu Okinawy.
Jednostka po raz pierwszy została skierowana też na Morze Południowochińskie. Jak podały władze Japonii chińskie myśliwce po raz ostatni znajdowały się w tym rejonie w sierpniu ubiegłego roku.
Napięcia między Pekinem i Tokio nasilają się od 2013 roku, kiedy chińskie władze jednostronnie ogłosiły strefę identyfikacji powietrznej nad Morzem Wschodniochińskim.
Tomasz Sajewicz,Tajpej, Fot. Ilustracyjne