Chicago zdecydowało się na podjęcie kroków prawnych przeciw U.S. Steel za zanieczyszczenie toksycznymi metalami jeziora Michigan.
Pod koniec października firma, będąca jednym z największych producentów stali na świecie próbowała zatuszować wyciek prawie 60 funtów chromu do jeziora Michigan. Był to efekt usterki systemu oczyszczania ścieków zamontowanych w fabryce stali w północno zachodniej Indianie. W ciągu zaledwie 6 miesięcy był to już drugi wyciek. Burmistrz Rahm Emanuel podkreślił, że kompania U.S. Steel próbowała utrzymać to w tajemnicy, a zgłaszając sprawę departamentowi zarządzania środowiskiem w Indianie zwróciła się z prośbą o „poufność” i nie powiadomiła federalnej agencji zajmującej się ochroną środowiska naturalnego (EPA). Emanuel dodał, że firma wielokrotnie naruszała ustawę o czystości wody i Chicago w poniedziałek oficjalnie złoży pozew w sądzie. Burmistrz powiedział, że jezioro Michigan jest istotnym źródłem wody pitnej nie tylko dla naszego miasta. Jednocześnie zapewnił, że woda w Chicago nie uległa skażeniu.