Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych chce, by Lech Wałęsa oddał pieniądze z nagrody Nobla i przekazał je na cele charytatywne.
List otwarty w tej sprawie skierował do byłego prezydenta szef stowarzyszenia Janusz Olewiński. Przewodniczący organizacji podkreśla, że kolejne ujawnione dokumenty potwierdzają współpracę Lecha Wałęsy ze służbami specjalnymi PRL, donoszenie na kolegów i pobieranie za to wynagrodzenia. Dodaje, że sprawując urząd prezydenta Lech Wałęsa nie pomógł działaczom opozycji solidarnościowej, którzy stracili mienie i zdrowie, choć zwracano się do niego w tej sprawie. Zarzuca mu, że przyznał działaczom komunistycznej nomenklatury przywileje materialne, które rocznie kosztują skarb państwa około 8 miliardów złotych.
W związku z tym Janusz Olewiński proponuje, by Lech Wałęsa dobrowolnie zwrócił nagrodę Nobla i przekazał jej wartość na konto stowarzyszenia. Pieniądze miałyby zostać przeznaczone na rzecz prześladowanych działaczy niepodległościowych, żyjących w trudnych warunkach.
IAR/list OSIiR/Tomasz Marciniuk/zr