Centralną Rosję zasypał śnieg. Pierwsze opady sparaliżowały ruch na drogach i utrudniają pracę moskiewskich lotnisk.
Pierwsi powiew zimy odczuli mieszkańcy północnych regionów europejskiej części Rosji. Już we wtorek śnieg spadł w rejonie granicy z Łotwą i w okolicach Sankt Petersburga. W środę zamieć dotarła w okolice Moskwy. Na wielu drogach zamarznięte błoto utworzyło koleiny, utrudniające jazdę kierowcom samochodów osobowych. Tylko na liczącej 600 kilometrów trasie M-9, prowadzącej od granicy z Łotwą do rosyjskiej stolicy, odnotowano kilkanaście wypadków. Najczęściej w przydrożnych rowach leżały samochody ciężarowe. W samej Moskwie służby oczyszczania miasta poradziły sobie z uprzątaniem śniegu, ale w wielu rejonach pozamiejskich kierowcy musieli pozostawić auta w garażach. Kłopoty miały też moskiewskie porty lotnicze. Łącznie odwołano 20 rejsów, a w dziesięciu przypadkach pasażerowie musieli czekać na poprawę pogody.
Maciej Jastrzębski/Moskwa, Fot. Twitter.com