12 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Były wiceminister finansów Jacek K. usłyszał zarzuty

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku przedstawiła dwa zarzuty byłemu wiceministrowi finansów Jackowi K. Dotyczą one niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej na ponad 21 miliardów złotych. Jak wynika z komunikatu prokuratury w Białymstoku – Jacek K. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył krótkie wyjaśnienie. Prokurator zastosował wobec podejrzanego poręczenie majątkowe w kwocie 500 tysięcy złotych. 
Rano w Warszawie na polecenie białostockiej prokuratury Jacka K. zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Następnie przewieziono go do prokuratury w Białymstoku, gdzie Jacek K. usłyszał zarzuty. Agenci przeszukali również mieszkanie zatrzymanego.
Podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że nie wykluczał, że ktoś mógł wywierać nacisk na wiceministra Jacka K., aby ten podejmował decyzje, które naraziły Skarb Państwa na straty. Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że prokuratura chce przebadać wszystkie wątki w tej sprawie. „Również te okoliczności, które mogą wyjaśnić, dlaczego wiceminister finansów w okresie rządów Platformy Obywatelskiej podejmował tak nieracjonalne decyzje z punktu widzenia interesu Skarbu Państwa” – mówił Zbigniew Ziobro.
W opinii Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Jacek K. nie dopełnił obowiązku nadzoru wynikającego z ustawy o grach i zakładach wzajemnych oraz nadzoru nad podległymi mu departamentami.
Jak ustalono w toku śledztwa, Jacek K., jako Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów i Szef Służby Celnej, ignorował informacje o nierzetelności badań technicznych, których wymagano do rejestracji automatów do gry.
Według prokuratury były wiceminister nie zlecił również kontroli automatów, co prowadziło do legalizacji tych, które nie powinny zostać zarejestrowane, wstrzymał też badania automatów wytypowanych do kontroli. Gdy ujawniono nieprawidłowości, Jacek K. miał nie polecić cofnięcia nierzetelnym jednostkom badawczym upoważnienia do badań technicznych automatów.
Zdaniem prokuratury mimo licznych sygnałów o nieprawidłowościach były wiceminister nie zlecił kontroli w zakresie maksymalnych stawek i maksymalnych wygranych w tzw. jednorękich bandytach. W konsekwencji akceptował rejestrację tych maszyn na podstawie nieprawdziwych opinii.
Zarzuty, które usłyszał były wiceminister finansów, mają związek z rejestrowaniem tysięcy automatów do gry o niskich wygranych, tzw. jednorękich bandytów. Maszyny pozwalały na grę o wysokie stawki, mimo że prawo zezwalało na jednorazowe wygrane o wartości kilkudziesięciu złotych. Straty z tego tytułu ponosił Skarb Państwa, do którego nie trafiały należne podatki. Zyskiwali właściciele automatów. Z tytuły tych gier użytkownicy automatów płacili podatek tylko jako miesięczny ryczałt w kwotach od 80 do 180 euro, podczas gdy winni byli płacić podatek w wysokości 45 procent przychodów – czytamy w komunikacie prokuratury.
W śledztwie dotyczącym tzw. afery hazardowej prokuratura postawiła już zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej 7 urzędnikom Ministerstwa Finansów.
Jak informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne, zatrzymanie byłego wiceministra, to nie pierwsze czynności w tej sprawie. W lutym tego roku funkcjonariusze z Białymstoku wspólnie z prokuraturą zarekwirowali na potrzeby toczącego się śledztwa dokumentację z siedziby Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. Przesłuchano również w charakterze świadków funkcjonariuszy Służby Celnej, w tym byłą dyrektor Izby Celnej w Szczecinie.Informacyjna Agencja Radiowa/ProkuraturaKrajowa/wg/kano

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520