Burmistrz jednego z miast w stanie Massachusetts zaproponował karę w wysokości 300 dolarów dla wszystkich, którzy karmią dzikie zwierzęta.
Will Reichelt, burmistrz West Springfield, wyjaśnia, że przez dokarmianie zwierzęta, w tym niedźwiedzie i kojoty, podchodzą coraz bliżej miasta.
Osoby, które po raz pierwszy złamią prawo, mają otrzymywać ostrzeżenie. Za kolejne wykroczenia kary mają się wahać od 25 do 300 dolarów.
Nadal dozwolone będą karmniki dla ptaków, ale pod warunkiem, że będą się znajdować co najmniej 5 stóp nad ziemią.
Propozycję burmistrza rozpatrują w tej chwili radni.
(jj)