Burmistrz hrabstwa Miami-Dade zwrócił się do gubernatora Florydy z prośbą o zwrot kosztów, jakie poniosło hrabstwo w walce z wirusem Zika.
Carlos Gimenez chce od Ricka Scotta refundacji m.in. z tytułu spryskiwania ziemi oraz wydatków związanych z informowaniem mieszkańców o postępach.
Stanowe władze dysponują mniej więcej 26 milionami dolarów na walkę z wirusem, z czego Miami-Dade otrzymało do tej pory około 300 tysięcy. Gubernator Scott wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że wszystkie hrabstwa, w tym Miami-Dade, mają dostęp do stanowych pieniędzy od czasu pierwszego zarażenia na Florydzie w lutym bieżącego roku.
Do ostatniego piątku w Miami-Dade odnotowano 120 przypadków zarażenia związanych z podróżą, a także 25 z 28 sytuacji w całym stanie, w których do zarażenia doszło już na amerykańskiej ziemi.
(łd)