Podczas wystąpienia z okazji Święta Niepodległości burmistrz Bostonu Marty Walsh ponownie skrytykował administrację Donalda Trumpa za politykę imigracyjną.
– Chciałbym, żeby narodowa polityka imigracyjna była prowadzona z taką samą troską i odwagą, jaką imigranci w naszym kraju wykazują się każdego dnia. Jeszcze na długo przed złożeniem przysięgi obywatelskiej zdecydowana większość z nich, niezależnie od statusu, żyje w zgodzie z naszymi podstawowymi wartościami – oświadczył burmistrz.
Walsh nie wymienił z nazwiska Trumpa, który od czasu objęcia w styczniu urzędu prezydenta prowadzi walkę z nielegalnymi imigrantami i ludźmi z państw muzułmańskich. Powiedział natomiast, że liczy na działania Kongresu.
– Boston jest miastem zbudowanym na imigrantach. Czwartego lipca kierujemy naszą wiadomość do Kongresu i Senatu. Dokonajmy reformy imigracyjnej, spróbujmy naprawić problem, zamiast wytykać palcami i obwiniać innych z powodu ich narodowości – stwierdził.
Przemówienie wygłosiła we wtorek także Diane Guerrero, aktorka znana z serialu „Orange is the New Black”. Guerrero to córka kolumbijskich imigrantów, która dorastała w Bostonie.
– Moich rodziców deportowano, zanim mogli zobaczyć, jak moje marzenia stają się rzeczywistością. Musimy walczyć o uczciwość i sprzeciwić się tym, którzy chcą nas pozbawić wolności i szczęścia – oznajmiła.
(jj)