Policjanci zatrzymali trzech bandytów, którzy napadli w Łodzi na taksówkarza: bili go, dusili, wlewali alkohol do gardła i zrabowali 350 zł.
Do napadu doszło po godz. 5 w minioną niedzielę (23 sierpnia). Pobity i okradziony taksówkarz przybył do VIII komisariatu na Górnej i oznajmił, że został napadnięty. Wyjaśnił, że pod restauracją przy ul. Kolumny na obrzeżach Łodzi do jego taksówki wsiadło trzech mężczyzn, którzy po chwili zaczęli być wobec niego wulgarni i agresywni.
Bili go i wlewali alkohol do gardła
Jeden z napastników bijąc i dusząc zmuszał kierowcę do przejazdu przez skrzyżowanie bez zwalniania prędkości. Pozostali oprawcy wlewali mu alkohol do ust. Pasażer siedzący obok kierującego zabrał ze schowka 350 złotych, po czym wyrwał i wyrzucił przez okno wyposażenie taksówki – lusterko z kamerą, nawigację GPS i taksometr – warte ponad dwa tysiące złotych. Nienasyceni przemocą napastnicy, po zatrzymaniu się, zaczęli kopać i niszczyć karoserię skody – informuje Izabela Sobczyk z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Sprawcy byli notowani
Już następnego dnia policjanci wytypowali sprawców w wieku 24, 26 i 49 lat. Wszyscy zostali zatrzymani i trafili do aresztu policyjnego. Taksówkarz rozpoznał swoich prześladowców. Okazało się, że jeden z napastników był już notowany za podobne przestępstwo. Do sądu skierowano wniosek o ich aresztowanie tymczasowe. Grozi im do 12 lat więzienia.
aip