16.9 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Brutalne zabił niepełnosprawnego. Zbigniew Ziobro domaga się dożywocia dla sprawcy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Do Sądu Najwyższego trafiła kasacja od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, którym sąd skazał sprawcę brutalnego zabójstwa niepełnosprawnego na karę 25 lat pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym. Kasację złożył prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Chodzi o zabójstwo z roku 2017 na przy ul. Chojnowskiej w Legnicy.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu skazał Marcina M. na 25 lat pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym za zabójstwo z zamiarem bezpośrednim i posiadanie narkotyków. Tym samym sąd utrzymał wyrok legnickiego Sądu Okręgowego. Chodzi o brutalne zabójstwo do którego doszło 18 listopada 2017 roku przy ul. Chojnowskiej, w centrum Legnicy. Marcin M. napadł 66-letniego niepełnosprawnego, brutalnie go kopiąc po całym ciele, w tym po głowie. Atak trwał kilka minut i był kilkukrotnie ponawiany. W jego efekcie pokrzywdzony doznał ciężkich obrażeń głowy (m.in. bardzo rozległych wieloodłamowych złamań kości twarzoczaszki) oraz pęknięcia wątroby. Obrażenia spowodowały krwotok i zachłyśnięcie się ofiary krwią.

 

Wskutek odniesionych obrażeń pokrzywdzony zmarł. Sąd nie zastosował wobec oskarżonego kary dożywotniego pozbawiania wolności, której domagał się prokurator, dopatrując się okoliczności łagodzących w postaci młodego wieku sprawcy, obecnie liczącego ok. 30 lat, jego niekaralności oraz pozytywnej opinii środowiskowej. Za okoliczność łagodzącą sąd uznał także, że oskarżony jest osobą uzdolnioną muzycznie, rzekomo znaną w środowisku raperów. Z wyrokiem sądu odwoławczego nie zgodził się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, który zarzucił, że sąd nadał zbyt duże znaczenie okolicznościom łagodzącym i nie docenił okoliczności obciążających. Skarżący podkreślił, że Marcin M. wykazał się niespotykanym okrucieństwem. Kopał pokrzywdzonego po głowie, w szyję i klatkę piersiową, a uderzenia zadawał również wtedy, gdy pokrzywdzony stracił przytomność i nie mógł się w jakikolwiek sposób osłonić.

 

Marcin M. katował swoją ofiarę nawet wówczas, gdy zbliżający się do niego funkcjonariusze wzywali go do zaprzestania działań. Kiedy jeden z funkcjonariuszy zapytał Marcina M. o przyczyny ataku, ten odpowiedział mu, że nie podobał mu się wygląd ofiary. 66-letni pokrzywdzony był osobą nieporadną i upośledzoną umysłowo. To był poranek. Z domu wyszedł po pieczywo. – Prokurator Generalny zakwestionował, by z wywiadu środowiskowego wynikała dobra opinia o Marcinie M.

 

Oskarżony już od 13 roku życia zażywał narkotyki i był uzależniony od alkoholu. Z tego też powodu przedwcześnie zakończył edukację szkolną. Nigdy nie wyuczył się żadnego zawodu i pracował na czarno. Z powodu niewłaściwego zachowania oskarżonego wobec jego konkubiny i dzieci dwukrotnie założona była Niebieska Karta. Nadto z opinii biegłych psychiatrów wynika, że oskarżony wykazuje podwyższoną skłonność do zachowań agresywnych i impulsywnego reagowania, nadto cechuje go niski próg frustracji – informuje Prokuratura Krajowa. Prokurator Generalny wniósł do Izby Karnej Sądu Najwyższego o uchylenie wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu.

Red. AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520