Szef polskiego rządu uznał za konstruktywne spotkanie z przewodniczącą Komisji Europejskiej. Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z Ursulą von der Leyen w Brukseli o unijnym budżecie na lata 2021-2027.
Szef rządu powtórzył stanowisko Polski, że nowe cele w unijnym budżecie nie mogą być finansowane kosztem polityki spójności i że puli na polityki traktowe nie można uszczuplać. „Funduszy, z których pochodzą środki na budowę dróg i mostów, kolei. To jest coś na czym nam bardzo zależy, bo wiemy jak infrastruktura wspiera wzrost gospodarczy” – powiedział szef polskiego rządu. Dodał, że także finansowanie polityki rolnej powinno być utrzymane na obecnym poziomie. Polska chce też większej elastyczności w przesuwaniu pieniędzy z jednego filara polityki rolnej, czyli z rozwoju obszarów wiejskich, na drugi, czyli dopłaty bezpośrednie.
W nowym budżecie będzie mniej pieniędzy z powodu brexitu, a dodatkowo są nowe cele – polityka migracyjna i obronna. Dlatego też Komisja Europejska, prezentując projekt budżetu w połowie 2018 roku, przewidziała cięcia wydatków na co Polska nie chce się zgodzić.
Premier powiedział po spotkaniu z szefową Komisji, że w kilku kwestiach nastąpił postęp, ale nie chciał mówić o szczegółach tłumacząc, że są to negocjacje poufne. „Cieszę się, że pani przewodnicząca rozumie różne perspektywy, bo kiedy tak różne interesy i perspektywy są reprezentowane w Unii, to trzeba je najpierw zrozumieć i potem znaleźć wspólny mianownik” – dodał premier.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Beata Płomecka/Bruksela/jf/wk