Szef MSWiA Joachim Brudziński liczy, że prokuratura skieruje wnioski do sądu w sprawie wczorajszego protestu Agrounii w Warszawie. Po wczorajszej blokadzie jezdni w rejonie ronda na Placu Zawiszy w Warszawie do jednostek policji zostało doprowadzonych 8 osób.
„W świetle ustaleń, które poczyniła policja, tam jest tyle wykroczeń i to wykroczeń poważnych, że w tej sprawie powinien decydować sąd” – podkreślił Joachim Brudziński. Minister spraw wewnętrznych i administracji dodał, że każdy, kto narusza prawo, ewentualnie sprowadza niebezpieczeństwo na innego obywatela jest potencjalnym przestępcą.
Joachim Brudziński w radiowej Trójce określił wczorajszy protest mianem „skrajnie nieodpowiedzialnej chuliganerii”.
.@kolodziejczak_m #AGROunia w #TOKFM u Karoliny Lewickiej
📌 https://t.co/OG4BCY0Yqz pic.twitter.com/eTCVxnLhT7
— Radio TOK FM (@Radio_TOK_FM) 14 marca 2019
Po wczorajszym proteście kilkadziesiąt osób zostało wylegitymowanych, a ich tożsamość zweryfikowano. Dokładnej analizie poddawany jest zapis z kamer monitoringu miejskiego.
Policjanci zatrzymali też do kontroli trzy pojazdy wykorzystane podczas blokady. Samochody zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. Funkcjonariusze pozyskują materiał dowodowy i uzupełniają dokumentację procesową.
Wczorajszą blokadę przeprowadziła organizacja Agrounia w ramach niezapowiedzianego protestu. Kilkudziesięciu rolników rozsypało jabłka, palili słomę i opony. Gęsty czarny dym był widoczny nad skrzyżowaniem Al.Jerozolimskich z ul. Towarową. Na miejscu była policja i straż pożarna, która ugasiła płonące opony. Doszło do sporych utrudnień w ruchu w centrum miasta. Policja kierowała samochody objazdami.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Trójka/Wj/sk