13.3 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Bruce R. jest winny tragedii zawalenia się hali MTK w Katowicach w styczniu 2006 r. Skazany na 1,5 roku

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wyrok katowickiego Sądu Apelacyjnego jest prawomocny, ale Bruce R., członek Zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich, do których należała zawalona hala, raczej nie pójdzie do więzienia. Sąd zaliczył mu na poczet tej kary 13 miesięcy tymczasowego aresztowania. Jak powiedział przewodniczący składu orzekającego, sędzia Mirosław Ziaja, zachowanie oskarżonego było nieodpowiedzialne.

Pod zawalonym dachem hali zginęło 65 osób, a 26 doznało ciężkich obrażeń. Zagrożone było życie i zdrowie ponad 1300 osób, które tego dnia uczestniczyły w wystawie gołębi. Sąd Apelacyjny nie miał żadnej wątpliwości, że oskarżony jest odpowiedzialny za sprowadzenie katastrofy zawalenia się hali targowej 28 stycznia 2006 roku. Obniżył o połowę wyrok sądu pierwszej instancji, który w 2016 roku skazał Bruce’a R. na 3 lata pozbawienie wolności, przede wszystkim ze względu na długi czas rozpoznawania tej sprawy, a toczy się przed sądami od blisko dziesięciu lat.

 

Najpierw, w 2017 roku Sąd Apelacyjny uniewinnił Bruce’a R., obywatela Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii. Sprawa była rozpoznawana ponownie, bo w wyniku kasacji zwrócił ją Sądowi Apelacyjnemu Sąd Najwyższy. Prokurator domagał się sześciu lat pozbawienia wolności, ale teraz nowy skład orzekający wymierzył tylko 1,5 roku. – Wysokość kary pozostawia pewien niedosyt, jest nieadekwatna do stopnia zawinienia – komentowała prokurator Katarzyna Wychowałek-Szczygieł.

 

– Niemniej ten wyrok wskazuje na to, że o sprawiedliwość trzeba walczyć do końca. Jeśli chodzi o ustalenia stanu faktycznego, winy oskarżonego, ten wyrok jest sprawiedliwy. Nie zgadza się z nim obrońca oskarżonego, adwokat Grzegorz Słyszyk. – Mam poczucie straty czasu. Sąd zignorował 130 nowych dowodów, które zmieniły stan faktyczny – przekonuje mecenas. – Skala tragedii jest ogromna, ale nie można jej przykryć błędnymi wnioskami. Będzie kasacja.

– Nie ma wątpliwości, że oskarżony jest odpowiedzialny za sprowadzenie katastrofy zawalenia się hali targowej 28 stycznia 2006 roku – uzasadniała sędzia sprawozdawca Karina Maksym. – Jego odpowiedzialność wynika z tego, że nie zachował należytej staranności. Jako członek Zarządu MTK miał obowiązek przeanalizować te informacje, które do niego docierały na temat stanu technicznego hali. Co najmniej od 2003 roku wiedział, że dach hali znajduje się w stanie wymagającym podejmowania dodatkowych działań. Wskazywały na to zgromadzone w aktach spółki dokumenty, z którymi mógł się zapoznać. Bezpośrednio docierały do niego informacje na temat awarii w 2002 roku, wówczas na krótko wyłączono tę halę z użytkowania.

 

Wiedział, że dach należy odśnieżać, takie zalecenia wydał projektant konstrukcji hali. Nie chciał, aby doszło do tej tragedii i popełnił ten czyn w sposób nieumyślny. Sąd dodał, że niewątpliwie Bruce R. tkwił w błędzie, że ta konstrukcja nie zagraża bezpieczeństwu użytkowników, ale mógł bez trudu dotrzeć do informacji na temat jej stanu technicznego i można było od niego tego wymagać. Bruce R. słuchał wyroku ze spokojem. W sądzie był jego pastor.

 

Poza konstruktorem hali Jackiem J., który odsiaduje wyrok 9 lat pozbawienia wolności, żaden inny skazany w tej sprawie nie trafił już do więzienia. Członek Zarządu MTK Ryszard Z. został skazany ostatecznie na 2 lata, dyrektor techniczny MTK Adam H. na 1,5 roku, a rzeczoznawca budowlany Grzegorz S. i była inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie Maria K. – również na 2 lata. Sąd zawiesił im kary, Grzegorz S. zmarł.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520