– Dzisiaj, w tonie spokojnym i pełnym refleksji chcemy rozmawiać o rzeczach wymagających spokoju i doświadczenia – mówił Bronisław Komorowski. Mimo zapowiedzi, na spotkaniu nie pojawił się Lech Wałęsa.
– Wszyscy mają prawo czuć się adresatami słów zapisanych w preambule. Nawet najtrudniejsze bariery i nieufności można, przy dozie dobrej woli, skutecznie pokonać – powiedział Bronisław Komorowski o wstępie do konstytucji podczas swojego przemówienia w Pałacu Prymasowskim.
Konferencja „Konstytucja RP z 1997 roku – praktyka polityczna i prawna” zgromadziła zwolenników obecnego ładu konstytucyjnego, w tym byłych prezydentów i premiera. – Ta konstytucja sprawdziła się w okresie kohabitacji prezydenta i premiera – mówił Komorowski.
W czasie konferencji były prezydent wypowiedział się, na temat praktyki politycznej i prawnej konstytucji w okresie jego prezydentury. – Wziąć odpowiedzialność za wszystkie funkcje, instytucje, prawa i obowiązki przez RP – to była konieczność i sam się pytałem czy dam radę, czy sprawdzi się fundament systemu prawnego Polski. To był moment szczególny, gdy zginęli praktycznie wszyscy ważniejsi dowódcy sił zbrojnych, zginął przede wszystkim prezydent, wielu przedstawicieli ważnych instytucji życia polskiego.
– Praktyka działania konstytucji powinna być godna, kierowało nią 10 premierów. Ta konstytucja nie przewidziała katastrofy smoleńskiej – dodał Komorowski. Wspomniał o głównych ideach w konstytucji: – Szczególne akcenty w konstytucji Rzeczpospolitej zawierają różne aspekty poświęcone wolności, warto wbudować w polskie społeczeństwo to poczucie.
Karolina Piotrowska AIP, foto Piotr Smoliński