Brexit, terroryzm i kryzys migracyjny – to główne tematy piątkowego spotkania przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej i Angeli Merkel.
W piątek z inicjatywy premier Beaty Szydło odbyło się w Warszawie spotkanie szefów państw z Grupy Wyszehradzkiej. Przyjechali premierzy Czech, Słowacji i Węgier oraz na specjalne zaproszenie kanclerz Niemiec Angela Merkel. Głównymi tematami rozmów były integracja europejska w obliczu Brexitu, bezpieczeństwo europejczyków i kwestie związane z uchodźcami.
– Unia Europejska zmienia się – mówiła premier Szydło. – Naszym celem jest zachowanie Unii jako silnego podmiotu, który daje gwarancję bezpieczeństwa dla swoich obywateli – podkreślała. Polska premier przekonywała, że trzeba wyciągnąć wnioski z Brexitu i przeprowadzić niezbędne reformy. – Obywatele muszą mieć poczucie, że to oni są gospodarzami UE – przekonywała Szydło.
Premier Viktor Orban zaznaczył, że węgierska ocena sytuacji w UE jest taka sama jak polska. Orban wskazywał wiele problemów z jakimi nie radzi sobie wspólnota, m.in. ochrona granic czy bezpieczeństwo. – Należy w dalszym ciągu utrzymywać rygorystyczną politykę budżetową wewnątrz Unii – podkreślał Orban. Jako drugi ważny aspekt, premier Węgier wymienił potrzebę stworzenia wspólnej armii. – Komisja Europejska niech zakończy zabawę w politykę, niech wróci do swoich zadań – zalecał premier Orban.
Angela Merkel podkreśliła, że rozmowy w Warszawie są elementem przygotowania do wrześniowego szczytu Unii Europejskiej, który odbędzie się w Bratysławie. Nie weźmie w nim udziału Wielka Brytania. – Powinniśmy skupić się na tym, co wspólne, na tym co nas pchnie do przodu, abyśmy na takiej podstawie stworzyli agendę – mówiła Merkel. Kanclerz zwróciła uwagę na możliwości jakie daje traktat lizboński w obszarach bezpieczeństwa i obronności.
W ocenie eksperta ds. stosunków międzynarodowych dr. Pawła Kowala “to nie jest spotkanie o przełomowym znaczeniu.” Jak wyjaśnia, grupa V4 ma w niektórych sprawach (np. kwestia uchodźców) takie samo stanowisko i w takich przypadkach Niemcy muszą się z nią konsultować. – Nie można robić złudzeń, że Grupa Wyszehradzka zastąpi UE czy NATO – podkreśla Kowal.
Grupa Wyszehradzka to nieformalny sojusz czterech państw, powołany w 1991 roku. Celem jej utworzenia było pogłębianie relacji i stworzenie wspólnej polityki zagranicznej.
Jakub Oworuszko AIP, Fot. Twitter