Katolicy świętują uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, potocznie nazywaną Bożym Ciałem.
Na ulice miast i wsi wychodzą procesje wiernych, by publicznie zademonstrować wiarę w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie – mówi ksiądz Maciej Będziński sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary. „Wyprowadzamy Chrystusa na zewnątrz także dlatego, że Bóg chce być blisko nas” – dodaje.
Boże Ciało jest także świętowane na misjach. Obchody różnią się jednak od tych w Polsce. Bywa, że z powodu biedy na misjach uroczystości organizuje się ogromnym nakładem sił. Tak jest na przykład na Madagaskarze – dodaje ksiądz Maciej Będziński. Sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary wspomina, jak w tamtejszym buszu, grupa wiernych wraz z misjonarzem przenosiła stół z Najświętszym Sakramentem z miejsca na miejsce, do czterech ołtarzy. „W ich wiosce był tylko jeden stół. Ta sytuacja pokazuje tylko jak bardzo byli zdeterminowani, aby uroczystość Bożego Ciała przeżywać wraz z całym Kościołem” – podkreśla ksiądz Maciej Będziński.
Zachęca także, aby przy okazji uroczystości Bożego Ciała pamiętać o chrześcijanach prześladowanych z wiarę. W niektórych krajach prawo zabrania wychodzić wiernym za mury świątyni, a to tylko jeden z lżejszych przykładów ograniczeń. W kontekście misji i wspólnot, w krajach, w których chrześcijanie są prześladowani widać najlepiej, że nie chodzi o zewnętrzny wymiar uroczystości. Skupiając się na tym, co zewnętrzne można zagubić to, co jest najistotniejsze. „Najważniejsze jest, aby uczestnicy mszy i procesji wierzyli w Boga, który kocha każdego człowieka i do niego wychodzi” – dodaje.
IAR/ Grzegorz Maciak/kano
fot. http://misje-jezuickie.pl