10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Boniek o aferze alkoholowej w kadrze

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Na piątkowym spotkaniu z mediami prezes PZPN skomentował alkoholową aferę, do jakiej doszło na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski. Nie podał nazwisk, ale zapewnił, że ani on, ani selekcjoner Adam Nawałka nie będą tolerować takiego zachowania.

– Po Euro udzieliłem kilku wywiadów i za każdym razem powtarzałem, że zarządzanie sukcesem, jest czasem trudniejsze, niż zarządzanie porażką. Piłkarze inaczej zachowują się przed pierwszym milionem euro, a inaczej po pierwszym. To czasem zbyt trudne dla tych młodych ludzi, których my uważamy za dojrzałych. To są jednak jeszcze ludzie, którym do tej pory ktoś cały czas pomagał i czasem się po prostu gubią, gdy zaczynają dużo zarabiać. Nasi piłkarze popełnili w ostatnim czasie kilka błędów, o których my nie do końca wiedzieliśmy – przyznał Boniek.

Przypomnijmy, po niedawnym spotkaniu z Armenią (2:1) w eliminacjach do mistrzostw świata „Przegląd Sportowy” napisał, że niektórzy kadrowicze nieodpowiednio zachowali się podczas całego zgrupowania. Mieli grać w karty i pić piwo do późnych godzin nocnych, a jeden z nich zwymiotować na hotelowym korytarzu. W tekście wprawdzie żadne nazwiska nie padły, ale nazajutrz w kolejnych publikacjach wymienieni zostali już i Artur Boruc i Łukasz Teodorczyk.

Co gorsza, razem z piłkarzami miał balować dyrektor reprezentacji Tomasz Iwan, któremu grozi teraz utrata pracy. Na spotkaniu z prezesem PZPN żadne nazwiska nie padły. Boniek zasugerował wręcz, że Boruc i Teodorczyk zostali oskarżeni zbyt pochopnie, bo balować mogli zupełnie inni piłkarze. Podkreślił jednak, że ani on, ani selekcjoner Adam Nawałka nie będą tolerować takiego zachowania.

– Kilku piłkarzy złamało poważnie kodeks postępowania reprezentanta Polski a przede wszystkim poważnie naruszyło zaufanie, jakie miał do nich selekcjoner. Wszystko leży w gestii trenera Nawałki i jestem przekonany, że Adam ma wystarczająco dużo życiowego doświadczenia, żeby sobie z tą sytuacją poradzić – powiedział Boniek. – My tą sprawę załatwimy w swoim gronie i chciałbym powiedzieć coś jeszcze. Moje zaufanie do trenera Nawałki jest teraz jeszcze większe, niż w chwili gdy robiłem go selekcjonerem.

Kilka owieczek nam zbłądziło i teraz Adam zdecyduje, czy trzeba się ich pozbyć, czy przywrócić do stada na innych zasadach – dodał. Wcześniej do całej sprawy ustosunkował się również Nawałka. – Takie sytuacje z zachowaniem niektórych kadrowiczów nie mogą mieć miejsca. Nie będę tego tolerował! Nie będzie mego przyzwolenia na łamanie zasad postawy reprezentanta Polski. Zawsze kierowałem się i kieruję w zarządzaniu reprezentacją jedną zasadniczą dewizą – dobro zespołu jest ponad wszystkim, także ponad indywidualnymi słabościami i wadami – powiedział selekcjoner w rozmowie z portalem „Łączy nas Piłka”.

Hubert Zdankiewicz (AIP), Fot. Bartek Syta

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520