10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Białoruś: Protesty z powodu niedopuszczenia do udziału w wyborach prezydenckich znanych polityków

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W trakcie wczorajszych demonstracji białoruskiej opozycji zatrzymanych zostało ponad 220 osób. To najnowsze dane przekazane przez Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”. Na razie oficjalnych danych nie przekazały białoruskie władze.

Według nieoficjalnych informacji najwięcej osób – 189 – zatrzymano w Mińsku. Kilkanaście osób zatrzymano Homlu – drugim co do wielkości mieście Białorusi. Niezależne media informują, że zatrzymania na mniejszą skalę miały miejsce również w Brześciu, Bobrujsku, Soligorsku i Grodnie.

Wśród zatrzymanych byli również dziennikarze i blogerzy. Część z nich w nocy i nad ranem została wypuszczona z milicyjnych posterunków.

Swietłana Cichanouskaja, opozycyjna kandydatka na prezydenta Białorusi, zaapelowało do milicji o zaprzestanie używania siły wobec demonstrantów. „Funkcjonariusze MSW i OMON-u co wy robicie? Wy po prostu bijecie swoje matki, siostry, braci i dzieci. Ludzie wyszli na pokojowe protesty, aby wykazać swoje niezadowolenie z istniejącego systemu” – powiedziała.

Wczoraj w największych białoruskich miastach odbyły się spontaniczne protesty. Demonstranci, głównie ludzie młodzi, wyrażali niezadowolenie z faktu niedopuszczenia do udziału w wyborach prezydenckich znanych polityków: Wiktora Babaryki i Waleryja Cepkały.

 

*

Większość zatrzymanych dziennikarzy, w tym reporterka Biełsatu, została wypuszczona z milicyjnych posterunków po wczorajszych zatrzymaniach, do których doszło podczas demonstracji białoruskiej opozycji. Takie informacje przekazał dziennikarz Biełsatu Jakub Biernat. Podczas spontanicznych protestów w największych miastach Białorusi zatrzymano ponad 200 osób.

Jak mówi Informacyjnej Agencji Radiowej Jakub Biernat, do największego protestu doszło w Mińsku, gdzie demonstranci zbierali się w kilku miejscach. Dodaje, że otrzymywali też wsparcie od kierowców, którzy na widok milicji trąbili klaksonami.

Dziennikarz relacjonuje, że do zatrzymań przystąpiły oddziały specjalne milicji, czyli OMON-u, a akcją kierował osobiście minister spraw wewnętrznych generał Juryj Karajeu.
„Ponadto zauważono żołnierzy wojsk wewnętrznych, czego przedtem nie było na Białorusi, inaczej umundurowanych niż OMON-owcy” – mówi Jakub Biernat. Dziennikarz Biełsatu zaznacza, że protesty były pokojowe, ale doszło do co najmniej kilku prób odbicia zatrzymanych i, w konsekwencji, do starć z OMON-em.

Jakub Biernat dodaje, że dochodziło też do prowokacji ze strony milicji, czego dowodem jest między innymi jeden z filmów opublikowanych w internecie. Jak mówi, zatrzymania były w kilku miastach – w Brześciu, Homlu, Bobrujsku, Grodnie i Prużanach.

Jakub Biernat dodaje, że wśród zatrzymanych było 14 dziennikarzy, którzy wykonywali swoją pracę. „W tym mediów, które absolutnie działają legalnie na Białorusi w odróżnieniu od Biełsatu” – wyjaśnił.

Dziennikarze zostali już wypuszczeni, w tym reporterka Biełsatu Kaciaryna Andrejewa. Jak jednak zaznacza Jakub Biernat, do sądu trafił wniosek o ukaranie dziennikarki za udział w nielegalnej akcji ulicznej.

Demonstranci, głównie ludzie młodzi, wyrażali niezadowolenie z faktu niedopuszczenia do udziału w wyborach prezydenckich znanych polityków: Wiktora Babaryki i Waleryja Cepkały.

 

 

 


IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Jasik/i jf/w Wj

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Włodzimierz Pac/Mińsk/w Wj

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520