Bezdomny mężczyzna z Massachusetts, któremu pomogła przed kilkoma dniami nieznajoma kobieta, a ich wspólna historia obiegła Stany Zjednoczone, został w czwartek aresztowany, ponieważ nie zarejestrował się jako przestępca seksualny.
Sofia Andrade wygrała w zdrapce 200 dolarów, ale wszystkie pieniądze przeznaczyła na rzecz 59-letniego Glenna Williamsa, którego w mroźny dzień zobaczyła na ulicy. Kobieta zabrała go na kawę, a potem wynajęła na dwie noce pokój w motelu. Rozpoczęła też dla niego zbiórkę pieniędzy w internecie. Zgromadzono ponad 14 tysięcy dolarów.
W czwartek rano tymczasem stróże prawa aresztowali bezdomnego w New Bedford. Policja poinformowała, że 59-latek jest przestępcą seksualnym drugiego stopnia. W 1994 roku córka kobiety, z którą się spotykał, oskarżyła go o niestosowny dotyk. Williams stwierdził wówczas, że oskarżenia te zrujnowały mu życie, pozbawiły pracy i szacunku. Myślał nawet o samobójstwie.
Andrade jednak nie odwróciła się od 59-latka. Pieniądze, które dla niego zbierała, trafią wprawdzie gdzie indziej – na konto fundacji działających na rzecz bezdomnych, ale kobieta podkreśliła, że nie żałuje, iż udzieliła Williamsowi pomocy. Zaznaczyła, że każdy ma w swojej przeszłości coś, z czego nie jest dumny.
(jj)