Bezdomny mężczyzna, który w styczniu br. podpalił meczet w mieście Bellevue w stanie Waszyngton, przyznał się do winy.
W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał, ale płomienie zniszczyły mniej więcej połowę meczetu Islamic Center of Eastside. Z oficjalnych dokumentów hrabstwa King wynika, że w 2016 roku wartość budynku wynosiła 1,2 mln dolarów.
37-letni Isaac Wayne Wilson był na miejscu zdarzenia, kiedy przyjechały wezwane do pożaru służby. Stał wtedy za płonącym meczetem, a gdy podszedł do niego policjant, powiedział ponoć: „ja to zrobiłem”. Mężczyzna ma długą historię problemów psychicznych. Policja podkreśla, że nie ma niczego, co sugerowałoby, że przestępstwo miało związek z terroryzmem lub dyskryminacją.
(mcz)