W pierwszej kolejce dywizji A Ligi Narodów reprezentacja Polski przegrała z Holandią 0:1. Biało-czerwoni oddali tylko jeden celny strzał na bramkę Jaspera Cillessena przez całe 90 minut.
Kibice stęsknieni reprezentacyjną piłką mogli się rozczarować po dzisiejszym meczu polskiej kadry. O ile pierwsza połowa była przyzwoita w wykonaniu podopiecznych Jerzego Brzęczka, o tyle drugie 45 minut było kompletnie bezbarwne.
Polacy nie radzili sobie w ofensywie. Dobrze ataki biało-czerwonych rozbijał Frenkie De Jong, który był zawsze na posterunku. Nasza drużyna więcej broniła się przed atakami Holendrów, którzy przewyższali taktycznie i technicznie polaków co najmniej o jedną klasę.
Bramkę na wagę zwycięstwa w 61 minucie zdobył Steven Bergwijn. Dalekie podanie na dalszy słupek bramki Wojciecha Szczęsnego otrzymał Hans Hateboer, który spod końcowej linii dograł piłkę na piąty metr, gdzie Bergwijn dopełnił tylko formalności pakując piłkę do pustej bramki. Głównym winowajcom starty bramki, był Bartosz Bereszyński, który o dobre pięć metrów złamał linię spalonego.
W drugim meczu „polskiej” grupy Włosi zremisowali z Bośnią i Hercegowiną 1:1.
M.Ż.
Foto: dremsite.com