Floryda jest w szoku po bestialskim zabójstwie psa. Nieznani sprawcy zakatowali zwierzę i zostawili na jego ciele notkę z bezczelnym napisem: „Zatłukliśmy go na śmierć. LOL! Hahaha!”.
W piątek Verline Barthelemy wypuściła swojego małego pieska, 13-letniego Foxa, przed dom, ale kilka minut później po czworonogu nie było już śladu. W sobotę na werandzie z tyłu posiadłości znalazł go jej partner.
– Wysłał mi zdjęcie, zobaczyłam brązową sierść i się ucieszyłam, pomyślałam, że na szczęście go odnalazł. Potem jednak zobaczyłam notkę. To było coś okropnego. Zaczęłam płakać. Nawet nie mogę o tym mówić – stwierdziła Barthelemy.
Właścicielka zgłosiła sprawę policji, a ciało psa zabrała do weterynarza, który potwierdził, że zwierzę najprawdopodobniej zmarło wskutek licnzych kopnięć. Prześwietlenie wykazało uszkodzenie kręgosłupa, połamane żebra, złamaną szczękę i wiele innych urazów.
– Najbardziej niepokojący jest fakt, że ktoś najwyraźniej uznał to za dobrą zabawę i odnalazł przyjemność w tym, co zrobił – powiedział dr Ron Ridge z St. Francis Emergency Animal Hospital.
Barthelemy rozwiesiła w okolicy ulotki z prośbą o pomoc w ujęciu sprawców.
(łd)