Lider Forza Italia Silvio Berlusconi zapowiada, że jego ugrupowanie nie poprze reformy Europejskiego Mechanizmu Stabilności, bo – jak twierdzi były premier Włoch – „w ten sposób Włosi zadłużą swoje dzieci na najbliższe 30 lat”.
Głosowanie nad reformą Europejskiego Mechanizmu Stabilności odbędzie się we włoskim parlamencie 9 grudnia. Zdaniem Berlusconiego zatwierdzona przez Eurogrupę reforma nie satysfakcjonuje Włochów. Polityka niepokoi to, że decyzje o wykorzystaniu funduszu będą podejmowane przez większość państw, co oznacza, że pieniądze wpłacone przez Włochy mogą zostać wykorzystane gdzie indziej, a ponadto „fundusz będzie miał charakter europejski tylko w formie, bo Parlament Europejski nie będzie miał uprawnień nadzorczych, a Komisja Europejska będzie pełniła rolę czysto notarialną”.
Zdaniem Berlusconiego „reforma nie ma nic wspólnego z przeznaczeniem 37 miliardów euro na walkę z Covid”. Stanowisko przywódcy Forza Italia popierają centroprawicowe Liga i Fratelli d’Italia.
IAR/Urszula Rzepczak/Rzym/Polsat News/w hm