Inicjatywa, która może uniemożliwić utworzenie bezpiecznej przystani dla narkomanów w Seattle i innych częściach hrabstwa King, nie zostanie poddana pod głosowanie w listopadzie tego roku.
Jej zwolennicy dostarczyli wprawdzie petycję, którą podpisało ponad 70 tys. osób (przy potrzebnych tylko 47 tys. podpisów), ale władze nie zdołały zweryfikować ich w terminie. Przez to plan poddania tej kwestii pod głosowanie musi zostać odsunięty przynajmniej do lutego 2018 roku.
Na terenie przystani narkomani mogliby bezpiecznie – pod nadzorem personelu medycznego – zażywać heroinę i inne narkotyki. Otrzymywaliby czyste strzykawki, poza tym byliby też zachęcani do podjęcia leczenia. Rada zdrowia w hrabstwie King zatwierdziła już otwarcie dwóch takich punktów – jednego w Seattle i drugiego w jakimś innym, nieokreślonym jeszcze mieście.
Inicjatywa I-27 zablokowałaby powstanie wszystkich tego typu miejsc na terytorium hrabstwa. Z jej propozycją wyszedł Joshua Freed, radny miasta Bothell.
(mcz)