Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa dotyczącego wręczenia koperty przez ministra Szyszko ministrowi Błaszczakowi tuż przed jednym z posiedzeń rządu w czerwcu.
„Zdaniem prokuratury nie ma podstaw do uznania, że wręczenie przez ministra środowiska Jana Szyszkę tajemniczej koperty szefowi MSWiA Mariuszowi Błaszczakowi może nosić znamiona jakiegokolwiek przestępstwa” – podaje tvp.info.
Przypomnijmy: 13 czerwca w KPRM, przed przybyciem premier Beaty Szydło, szefowie resortów rozmawiali między sobą. Operator kamery telewizji Polsat uchwycił moment w którym minister środowiska Jan Szyszko wręcza kopertę ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Mariuszowi Błaszczakowi.
– To jest taka… córka leśniczego… – rozpoczął zaraz po przywitaniu się z ministrem Błaszczakiem Jan Szyszko. – A to jest kamera Polsatu – odpowiedział z uśmiechem wyraźnie zmieszany Błaszczak i odwrócił się w stronę pracownika telewizji. Szyszko, jak gdyby nigdy nic, kontynuował: „Proszę pana, ona prosiła, żebym panu to przekazał, dobra?”. – Także, tutaj, mówię, niech pan to przeczyta, dobrze? – dopytywał szef resortu środowiska. – Dobrze – odparł krótko Błaszczak.
Nagranie udostępniło w internecie wiele osób. Jeszcze tego samego dnia MSWiA poinformowało, że minister Mariusz Błaszczak zwrócił korespondencję przekazaną mu przez Jana Szyszkę.
„Min. Błaszczak poinformował ministra środowiska, że nie zwykł zapoznawać się z korespondencją przekazywaną z pominięciem drogi służbowej. Jeżeli sprawa, którą przekazywał dziś minister środowiska leży w kompetencjach szefa MSWiA, wówczas min. Błaszczak chętnie się z nią zapozna, kiedy zostanie mu ona przekazana formalną drogą służbową” – podano w komunikacie, który pojawił się na oficjalnym profilu ministerstwa na Twitterze.
(AIP)