Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, nie widnieje już na internetowej stronie MON. Jego zdjęcie zostało usunięte.
Bartłomiej Misiewicz zniknął ze strony internetowej MON. Do niedawna jego zdjęcie widniało w zakładce kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Był podpisany jako dyrektor gabinetu politycznego i rzecznik resortu. W sobotę po południu MON poinformowało na Twitterze, że Misiewicz przebywa obecnie na urlopie. Jego obowiązki szefa Gabinetu Politycznego zastępuje go Krzysztof Łączyński.
Fot. www.mon.gov.pl
Skandal, w którym rzecznik MON gra pierwsze skrzypce, wybuchł po opublikowaniu przez Fakt artykułu, w którym dziennik opisuje wieczór Misiewicza w białostockim klubie WoW. Doradca Antoniego Macierewicza miał przyjechać do klubu służbową limuzyną w obstawie ochrony, szastać pieniędzmi i proponować klubowiczom pracę w resorcie.
W rozmowie w dziennikarzem RMF FM premier Beata Szydło zapewniła, że sprawę Misiewicza przedyskutowała już z ministrem obrony.
(adek) (aip), Fot. Polska Press