Na skrzynkę mailową V Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi przesłano zdjęcia, na których dzieci prowadzone są na smyczy. Kilkulatki idą na czworakach – jedno prowadzi mama, drugie – mała dziewczynka.
Do zdjęć dołączono miejsce i czas zdarzenia. Cała grupa spaceruje w miniony poniedziałek, ok. godz. 18.30, ul. Sukienniczą na Bałutach. Widok zaniepokoił sąsiadów, ktoś zrobił zdjęcie i powiadomił policję.
– Komendant komisariatu niezwłocznie po odebraniu wiadomości wydał polecenie podległym funkcjonariuszom wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Rozpoczęły się poszukiwania osób widniejących na zdjęciach. W minioną środę (1 lipca) w godzinach popołudniowych policjanci dotarli do rodziny widniejącej na zdjęciach – informuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Rodzice wyjaśnili funkcjonariuszom, że była to zabawa. Dzieci lubią zwierzęta i wymyśliły taką zabawę, na którą zgodzili się ich rodzice. – O zaistniałej sytuacji funkcjonariusze V Komisariatu KMP w Łodzi powiadomili Prokuraturę Łódź-Bałuty. Prokurator zdecydował, aby dzieci pozostały pod opieką rodziców. Trwają czynności sprawdzające w tej sprawie – czytamy dalej w policyjnym komunikacie.
– Na skrzynkę mailową V Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi przesłano zdjęcia, na których dzieci prowadzone są na smyczy. Kilkulatki idą na czworakach – jedno prowadzi mama, drugie – mała dziewczynka.
– Do zdjęć dołączono miejsce i czas zdarzenia. Cała grupa spaceruje w miniony poniedziałek, ok. godz. 18.30, ul. Sukienniczą na Bałutach. Widok zaniepokoił sąsiadów, ktoś zrobił zdjęcie i powiadomił policję. -Komendant komisariatu niezwłocznie po odebraniu wiadomości wydał polecenie podległym funkcjonariuszom wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Rozpoczęły się poszukiwania osób widniejących na zdjęciach. W minioną środę (1 lipca) w godzinach popołudniowych policjanci dotarli do rodziny widniejącej na zdjęciach – informuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
– Rodzice wyjaśnili funkcjonariuszom, że była to zabawa. Dzieci lubią zwierzęta i wymyśliły taką zabawę, na którą zgodzili się ich rodzice. – O zaistniałej sytuacji funkcjonariusze V Komisariatu KMP w Łodzi powiadomili Prokuraturę Łódź-Bałuty. Prokurator zdecydował, aby dzieci pozostały pod opieką rodziców. Trwają czynności sprawdzające w tej sprawie – czytamy dalej w policyjnym komunikacie.
AIP