W czwartek w hrabstwie Hillsborough na Florydzie wypełniony uczniami szkoły podstawowej autobus wpadł do jeziora.
W pojeździe znajdowało się 27 dzieci ze szkoły Mary E. Bryant w Tampie. Trzej funkcjonariusze policji, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu wypadku, wskoczyli do wody na ratunek małym uczniom. Wszystkich udało się bezpiecznie wydostać na ląd, nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Nie poinformowano, w jaki dokładnie sposób doszło do wypadku, ani czy zostaną wniesione zarzuty wobec kierowcy. W piątek stan autobusu zostanie sprawdzony przez mechanika.
(łd)