Wypadek autobusu, Warszawa. W czwartek 25 czerwca w Warszawie miejski autobus linii 186 uderzył w barierkę na trasie S8. Pojazd rozerwał się na pół i spadł z wiaduktu. W środku autobusu byli pasażerowie. Straż pożarna poinformowała o jednej ofierze śmiertelnej i 20 osobach rannych. Kilkanaście minut później pojawiła się informacja o drugiej ofierze, ale została ona zdementowana.
W czwartek 25 czerwca 2020 r. około godziny 13 jeden z autobusów linii 186 w Warszawie uderzył w barierę, rozerwał się na pół i spadł z wiaduktu z wysokości około pięciu metrów. Autobus był „stosunkowo nowy”, a pracownik, który siedział za kierownicą pojazdu, był doświadczonym kierowcą.
Jak informują świadkowie zdarzenia, autobus spadł z mostu Grota na ścieżkę rowerową. Podróżowało nim łącznie około 40 osób. Policja wciąż ustala okoliczności zdarzenia.
– Kierowca był spóźniony, jechał szybko, około 80 km/h. Brat jechał z przodu autobusu ze swoją dziewczyną. Ma dwa miejsca do szycia, a jego dziewczyna trafiła do szpitala – powiedział jeden z członków rodziny jednej z ofiar wypadku w rozmowie z TVN 24.
Obecny na miejscu wojewoda mazowiecki Konstatny Radziwiłł poinformował, że autobusem jechało 40 osób, spośród których 23 zostały poszkodowane. Wojewoda powiedział, że autobus napędzany był gazem i obecnie trwają prace nad odpompowaniem paliwa.
Do wypadku doszło na Moście Grota-Roweckiego, na wysokości Wisłostrady. Okoliczności wypadku są badane. Jak powiedział wojewoda mazowiecki, kierowca jest lekko ranny.
Red. AIP/IAR